We-Vibe broni, We-Vibe radzi, We-Vibe nigdy was nie zdradzi, czyli ciekawe wibratory dla par

wibrator

Seks na pewno jest fajny, prawda? A niektóre zabawki erotyczne sprawią, że będzie jeszcze przyjemniejszy. Powszechne jest przekonanie, że wibratory i inne tego typu gadżety są czymś, czego używa się samotnie. Ale niektóre nie są przeznaczone tylko dla samotnych osób. Wybrane modele dla par pozwalają wywołać silniejsze doznania, które mogą nie być możliwe przy użyciu samych języków, palców i części intymnych.

I taka jest seria wibratorów We-Vibe, kanadyjskiej firmy, która w zeszłym roku obchodziła dziesięciolecie. Unite, Chorus czy Jive oferują różną funkcjonalność, którą można wykorzystać podczas zabaw z partnerem lub partnerką.

Sposób w jaki działa Unite i Chorus jest dość prosty. Jedna końcówka może być używana wewnętrznie, a część zewnętrzna stymuluje łechtaczkę. Wyjątkową zaletą tej dójki wibratorów jest to, że można ich również używać podczas penetracji. Oznacza to, że stymuluje oboje parterów, zwielokrotniając doznania. To, co sprawia, że wibratory są szczególnie przyjazne dla pary, to możliwość regulacji kąta nachylenia zabawek, dzięki czemu wyginają się, aby wygodniej dopasować się do wnętrza w środku i do ciała na zewnątrz. Wibratory mają niewielki rozmiar i nie są zbyt nachalne, gdy znajduje się w samym środku akcji. Ponadto Chorusem i Jive można sterować za pomocą dołączonej aplikacji, dzięki czemu można dostosować ustawienia bez majstrowania przy małych przyciskach. Po prostu, nie trzeba używać rąk.

We-Vibe connecting people

Wprawdzie to firma Nokia wprowadziła sobie za cel upowszechnienie telefonów i ułatwienie komunikacji, ale to We-Vibe przeniósł to doświadczenie na nowy poziom. Wibratory (https://sexshop112.pl/32-wibratory) We-Vibe, jak Chorus i Jive pozwalają na zdalne sterowanie oraz personalizowanie ustawień za pomocą bezpłatnej aplikacji We-Connect. Umożliwia ona rozmowę wideo, parowanie wibratorów ze smartfonem i kontrolowanie wibracji, a co za tym idzie przyjemności. Sama aplikacja jest dość intuicyjna w użyciu.

Przyjemność kontrolowana, przyjemność kontrolowana

Do ciekawszych opcji, których warto używać należą dwie główne funkcje. Pierwsza pozwala na przejmowanie kontroli nad urządzeniem. W ten sposób to partner może ustawiać natężenie wibracji od niskich, po średnie i wysokie aż po ultra lub zastosować określony tryb – pulsację, fale, echo czy surf i tide. Można to szczególnie wykorzystać w modelu Jive. Wibrator to odważniejsza wersja standardowej zabawki. Można go nosić i używać jednocześnie bez względu czy to pub, sala ćwiczeń czy restauracja. To takie niegrzecznie perwersyjne, tym bardziej jeśli pozwoli się oddać kontrolę partnerowi. Znane jest takie powiedzenie, że do odważnych świat należy, ale prawdziwym testem będzie wybranie się do np. na spacer do parku w niedzielne słoneczne popołudnie i oddanie kontroli nad Jive partnerowi lub partnerce.

Przyjemność taka, jakiej się chce

Drugą ciekawą funkcją We-Connect jest możliwość ustawiania własnych schematów działania. Przypomina to trochę jak ustawianie playlisty. Zamiast piosenek stosuje się poszczególne tryby wibracji. Szablon można zastosować do jednego lub dwóch silników wibratora. Po wybraniu trybu można dostosować intensywność wibracji, czas trwania oraz kolejność, którą można dowolnie zmieniać. Siłę wibracji można zmieniać także podczas działania, regulując poziom ekranem dotykowym. W ten sam sposób można tworzyć także schematy działania. Przypomina to używanie gestów podczas używania telefonu.

Możliwości są nieograniczone, tak jak przyjemność. – Co ty myślisz, cwaniaczku?! Że z przyjemności możesz sobie zrobić spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?! – spytałby klasyk. I warto go posłuchać. Zwykłe wyjście na spacer już nigdy nie będzie takie samo, o ile ma się Jive.